Dzisiaj (12.11) po godz. 16 „bieszczadzkie” służby ratownicze zostały zadysponowane w okolice nieistniejącej już wsi Hulskie ( obok Zatwarnicy), gdzie według zgłoszenia miało dojść do ataku niedźwiedzia na człowieka.
W dniu dzisiejszym „bieszczadzki” pacjent pogryziony przez niedźwiedzia w okolicach nieistniejącej wsi Hulskie, został przetransportowany przez GOPR Bieszczady i OSP Zatwarnica do drogi - gdzie przejął go nasz zespół R0174 stacjonujący w Lutowiskach, następnie z pomocą Ochotnicza Straż Pożarna Lutowiska, i PSP Ustrzyki Dolne którzy zabezpieczyli lądowisko dla śmigłowca LPR został przetransportowany drogą lotniczą do szpitala specjalistycznego. – czytamy na profilu fb Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego z Sanoka
Ponad trzygodzinna akcja była niezwykle trudna i dynamiczna ze względu na deszcz, mrok i zimno - dlatego serdecznie dziękujemy za jak zwykle profesjonalną współpracę wszystkim zaangażowanym w dzisiejszą interwencję. A pacjentowi życzymy rychłego powrotu do zdrowia. – dodają ratownicy, jednocześnie apelują Niedźwiedzie w Bieszczadach przygotowują się do zimowego snu, są rozdrażnione i niebezpieczne. Odwiedzając bieszczadzkie szlaki uszanujcie prawa przyrody co zminimalizuje prawdopodobieństwo kontaktu z nimi.
fot. OSP Lutowiska
źródło; BPR / OSP Lutowiska